• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

pierzynowe wynurzenia

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

dzikie koty, rodzą się dzikie koty

wsiadam do windy

myślę o Darku

oprócz mnie wsiada jeszcze jakiś dziadek z wózkiem -- w wózku dziecko, stara wyglądająca jak ropucha baba. mieszkam w tym jebanym bloku już prawie rok i nie kojarzę większości sąsiadów. no ale przecież nie będę się integrował z tymi wszystkimi emerytami. pewnie dobrze ponad połowa z nich modli się do radia. jak kogoś zaczynam kojarzyć z widzenia, to powiem grzecznie dzień dobry, ale i tak większość osób, które mijam na klatce, czy w windzie, to obce mi osoby.

myślę o Darku

w windzie oczywiście śmierdzi psim moczem. jamniki, pudelki, srelki. powinni zabronić trzymania psów w blokach. gdybym wiedział czyj to pies non stop szcza w tej windzie, to odlewał bym się tym ludziom pod drzwiami.

inteligentna administracja naszego osiedla zleciła koszenie trawy przy pełnym słońcu. nikt tego oczywiście nie podlał. z okna widzę drugi blok, betonowe chodniki i zeschłą żółtą trawę. a miałem nadzieję, że na wiosnę się trochę zazieleni.

już prawie lato.

i w tej śmierdzącej psim moczem windzie ciągle o nim myślę. teoretycznie to tylko czwarte piętro i można by się przejść po schodach, ale wrodzone lenistwo mi nie pozwala. i ciągle o nim myślę.

miał przyjechać w poniedziałek albo wtorek. ale dopiero w środę wraca do poznania, a do mnie nie przyjedzie. przynajmniej nie w tym tygodniu.

za tydzień ma urodziny. chcę mu zrobić niespodziankę i pojechać do poznania bez uprzedzenia. tak po prostu. na jeden dzień chociaż.

nie wiem co mu kupić.

"Dzikie koty, rodzą się dzikie koty." -- E. Pasewicz "Śmierć w darkroomie"

06 czerwca 2008   Dodaj komentarz
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Bartekgej | Blogi